Dlaczego ujęłam w cudzysłowie kredyt 2%? Otóż medialnie przyjęło się że nowy program gwarantuje nam kredyt z oprocentowaniem 2%. Niestety jest to mylne założenie. Ustawa mówi o dopłacie do raty w okresie pierwszych 10 lat a nie o oprocentowaniu na poziomie 2%.

Jak w takim razie będzie wyglądało to w praktyce?

W umowie kredytowej którą otrzymamy od banku będziemy mieli podane oprocentowanie ustalone na dzień złożenia wniosku kredytowego do banku np. 8,5%. To nie powód do stresu. Umowa będzie zawierała informację, w której będzie wyjaśnione w jaki sposób bank wyliczy dopłaty do raty. Poniżej wzór który znajdziemy w ustawie i który powala obliczyć wysokość dopłaty.

D – kwota dopłaty

Ks – kwota kapitału pozostająca do spłaty

W – wskaźnik średniej kwartalnej stopy procentowej. Od lipca wskaźnik  WIRON z dnia 01.07.23 * 1,2

Jak więc wyliczyć oprocentowanie kredytu uwzględniając zastosowaną dopłatę?

Np. oprocentowanie banku 8,5% – dopłata do oprocentowania 5% ( wskaźnik kwartalnej stopy procentowej 7% -2%) = 3,5%

Od lipca wskaźnik kwartalnej stopy procentowej wyniesie WIRON z dnia 01.07.23 * 1,2

Jeżeli przyjąć że w umowie oprocentowanie jest np. na wspomnianym poziomie 8,5%,  to odczuwalnie raty będą w wysokości kredytu udzielonego na poziomie 3,5%

Przypominam że raty będą malejące, co ma duże znaczenie dla całej konstrukcji programu. Dzięki temu w okresie pierwszych 10 lat spłacimy znacznie więcej kapitału.

Rządowe wsparcie ma obowiązywać przez okres 10 lat ale w okresach 5 letnich. Co to oznacza?

Uruchamiając kredyt będziemy mieli określone oprocentowanie na pierwsze 5 lat. Po tym okresie bank na nowo dokona obliczeń w oparciu o aktualną sytuację na rynku i określi wysokość oprocentowania na kolejne 5 lat. Taka zmiana będzie wymagała aneksu do umowy a więc naszej akceptacji. Co jeżeli jednak nie spodoba  nam się  nowa propozycja? Ustawodawca nie podaje wprost informacji co w takiej sytuacji, ale można domniemać, że nie przyjmując nowej propozycji rezygnujemy tym samym z programu i dopłat. Od kolejnego miesiąca będziemy płacili raty bez dopłaty, czyli przejdziemy na standardowy kredyt hipoteczny